piątek, 10 października 2008

a co jakby?

w tym momencie nic mądrego nie wymyśle więc cytat

"Aby wyciagnac zlotego trzeba kilku czynnikow rownoczesnie.
Musza byc silne firmy inwestycyjne (a te wlasnie bankrutuja)
Musi byc tani kredyt do lewarowania (a ten wlasnie sie wywrocil)
Musi byc naplyw dodatni w sensie wymiany zagranicznej (a jest deficyt)
Musi byc silne dodatnie zaangazowanie kredytow walutowych na rynku wewnetrznym
(a kryzys ograniczy akcje kredytowa w ogole a ryzyko walutowa wzrasta)

Czy cos pominalem?
Aaa, naplyw walut od imigrantow. (A wlasnie stanely budowy w Irlandii i UK, to
bedzie kiepsko)

Mamy WSZELKIE czynniki za tym, aby PLN lecial dalej.
Zlotowka nie zatrzyma sie w swoim locie na 3/USD.
Tyle, ze taki spadek bedzie trwal. To bedzie dlugotrwaly lot.
Potrwa caly przyszly rok."

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=17007&w=85750634&a=85753376



ps zaczynam sie zastanawiac nad counterparty risk - skoro dostepnosc waluty spada to jak sie zabezpieczają brokerzy z WGT? na szczescie nasze opcje sa juz wlasciwie at-the-money wiec powinni juz kupic caly zapas waluty (delta w okolicy 1) wiec powinni miec krycie...

inna sprawa, ze opcji w sumie nie jest duzo wiec pokryja z kapitalow wlasnych jakby co... jakby co...

cos za duzo tego jakby...

poniedziałek, 6 października 2008

CHF linia trendu 3 letniego

http://stooq.com/c/?s=chfpln&c=3y&t=c&a=lg&b

dzis, nawet najbardziej zatwardziali optymisci musza potwierdzic obiektywny fakt przelamanie spadkowej linii trendu i to nie bylejakiego ale wieloletniego

http://stooq.com/c/?s=chfpln&c=5y&t=c&a=lg&b na piecioletnim czekamy do zamkniecia miesiaca ale juz widac na dziennych ze ewentualny podwojny szczyt z ~ 2.17 sie załamał i sky is the limit

cykl zaczyna sie od nowa - czekamy na wynajmach na obnizki stop w pln, podjazd kursu up, i jakas okazja do kupna

wygra ten komu starczy plynnosci na te min dwa lata

znowu CALL jest o tyle dobry, ze pokrywa ewentualne straty na kredycie ale wyplate dostajesz dzis a strate splacasz wiele lat (chodzi o to by jak najwiecej lat...)



ps powoli bloga przenosze na http://hipoteczny.blogspot.com zmiany to zmiany ;-)

zagęściło się troche od wydarzeń ale teraz nogi na stół i trzeba pochodzic wokół zebranych nieruchomości

niedziela, 5 października 2008

CHF towar deficytowy

Jak podaje Dziennik coraz trudniej o nowe kredyty w CHF wiec co za tym idzie podaz z tej strony na pewno sie skurczy

nic tylko kupowac CALL na CHF póki tanie, to lepsze niż przewalutowywać się gwałtownie bo:

- kurs od razu fixujesz

- nie czekasz na decyzje banku bo moze jeszcze odmowic! a na pewno przeciagnac w czasie czyli de facto nie bedziesz znal kursu



ciekawe swoją droga do jakiego poziomu moze wzrosnac LIBOR na CHF z powodu nieufnosci panujacej na rynkach



jako, ze w temat wciagnely sie rzady wielu panstw sadze, ze jak zwykle interesuja sie tematem kiedy on juz dogorywa i mamy klasyczna panike najgorzej poinformowanych

jeszcze brakuje (niestety) paniki drobnych ciułaczy

tak czy siak CALL na CHF najlepszy na wszystko