sprobuj pojsc do banku i powiedziec, ze chcesz kupic samochod albo pozyczyc kase na cokolwiek na takich samych warunkach jak jest kredyt hipoteczny
powiedzmy z marza 1%, na 30lat, w ratach rownych z prowizja 1% i to cale 200tys pln
zanim zaczniesz nadplacac kredyt hipoteczny ponad harmonogram, zanim zuzyjesz wlasna kasa jako wklad wlasny, zanim cokolwiek zrobisz ponad przewidziany harmonogram sprobuj i sie przekonaj czy to takie latwe
co nie da sie? a fajnie by bylo, co nie? tak np kupic samochod i splacac go 30lat z niskimi ratami i wogole (a w miedzyczasie go odsprzedajac...)
najprawdopodobniej powiedza: no mozemy panu dac na maksymalnie 10lat, prowizja 2-3%, marza 3% lub wiecej i damy panu do 50k
wiec jak, chcesz nadplacac?
jesli Cie tak to korci, sprobuj jeszcze ewentualnie wziasc kredyt z bilansowaniem, zaleta tego rozwiazania jest to, ze jak nie chcesz uwierzyc na slowo to masz szanse np po 5 latach zorientowac sie, ze dobrze Ci radzilismy i mozesz z powrotem podjac nadplacona kwota
inna sprawa, ze tych chudych 5 lat juz Ci nikt nie odda ale przynajmniej nie musisz z powrotem przechodzic calej papierkologii, placic prowizji, udowadniac, ze nie jestes wielbladem itp itd
powtarzam jeszcze raz: staraj sie oddawac kredyt hipoteczny jak najdluzej :-)
ewentualne oszczednosci z dobrze wzietego kredytu hipotecznego uzywaj do biezacej konsumpcji i zapomnij o debetach i kartach kredytowych
skorzystaj albo jak chcesz koniecznie, to ucz sie tego samemu
tylko, ze szkoda czasu i bedzie Cie to slono kosztowac
lepiej skorzystac ze sprawdzonych rozwiazan i korzystac z zycia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz