piątek, 6 lipca 2007

mamy inflację

obserwujac wnikle ceny roznych produktow trzeba dojsc do takiego smutnego wniosku

bo jak inaczej potraktowac wzrost ceny BigMaca o 40gr? wzrost cen kebabow na miescie o 1pln i wzrost cen napojow w automatach o kilkadziesiat groszy?



czeka nas szukanie rownowagi na wyzszym poziomie z wiekszym niz potencjalnie gospodarka moglaby wchlonac wolumenem pieniadza na rynku oraz z niedokonczonymi inwestycjami ktore moglyby ten potencjal powiekszyc

jak to ma sie do naszych kredytow? wystarczy spojrzec na WIBORy



aktualne zaklady o 6M za szesc miesiecy 5,45 5,65 - czyli podsumowujac, rynek znajduje rownowage o cale 1.25% wyzej niz bylo miesiac dwa temu



jako ze ceny aktywow zaleza odwrotnie proporcjonalnie do stop procentowych czeka nas spadek cen mieszkan w dluzszym terminie

w chwili obecnej jedna z przyczyn inflacji jest wzrost zarobkow, co przekalada sie na liczenie zdolnosci



na dzis efekty sie znosza i ceny mieszkan przestaly rosnac

czekamy na potyczke stop z zarobkami, stopy kiedys spadna a zarobki raczej nie :)

Brak komentarzy: