piątek, 21 listopada 2008

Libory jak w 2006

staly skladnik raty spadl permanentnie do poziomow z 2006r
LIBOR 3M - popularna baza w umowach kredytowych spadl do 2%!

czyli mamy chwile oddechu

FRA na PLN maleja rownolegle ale jeszcze aktualny WIBOR sie trzyma

skoro oprocentowania w miare rownolegle maleja (nie patrzmy na decyzje NBP bo to nie jest baza dla kredytow...) to przy raczej niemalejacym ryzyku wyplacalnosci PLN kurs nie ma powodu na razie spadac

technicznie patrzac na wszystkich 3 crossach do PLN nie pokonalismy jeszcze szczytow z pazdziernika
najblizej nam na tym na USD, zobaczymy
ja kolekcjonuje sobie PUTy na USDPLN wlasnie, pozostale jeszcze dojrzewaja najpierw EUR potem CHF ;-)

ciekawie w tym kontekscie wygladaja dalsze oczekiwania na obnizki:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Obnizka-stop-w-Szwajcarii-rynek-oczekuje-dalszego-spadku-LIBORu-1866669.html

ciekawe ktory LIBOR bedzie nizszy docelowo CHF czy USD i wobec ktorego są oczekiwania, ze sie utrzyma nisko dluzej ??

jesli masz kredyt w PLN to prawdopodobnie nie zdazysz z przewalutowaniem dokladnie w szczycie robiac to tradycyjnie w banku, a poza tym ciezko to potem odkrecic jak jednak pojda wyzej (a zawsze moga choc to nieprawdopodobne...)

w takiej sytuacji najlepsze PUTy srednio out-of-the-money, np dzisiaj 20gr pod rynkiem..., to samo sie tyczy jesli zaciagasz niebawem kredyt i chcialbys zafiksowac miły kurs

"najgorsze", ze przy tych zmianach wszystkich zmiennych beda musialy spasc ceny wynajmow albo zaczna rosnac ceny nieruchomosci... obstawiam to pierwsze
trza przewaluowac cash flow forecast

a - i realnie minimum dwa lata spowolnienia/nizszych czynszow trzeba przyjac

ps srednioterminowo zaciaganie w jenach tez jest atrakcyjne (mozna to zabezpieczyc PUTem)

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

cytuje
1."skoro oprocentowania w miare rownolegle maleja (nie patrzmy na decyzje NBP bo to nie jest baza dla kredytow...) to przy raczej niemalejacym ryzyku wyplacalnosci PLN kurs nie ma powodu na razie spadac"
i
"technicznie patrzac na wszystkich 3 crossach do PLN nie pokonalismy jeszcze szczytow z pazdziernika
najblizej nam na tym na USD, zobaczymy
ja kolekcjonuje sobie PUTy na USDPLN wlasnie, pozostale jeszcze dojrzewaja najpierw EUR potem CHF ;-)"

nie rozumiem, sugeruje Pan, ze ze wzgledu na fakt, iz jeszcze nie przebilismy "najgorszych" poziomow na zlotym z pazdziernika, to znaczy, ze zloty sie bedzie umacnial, a chwile wczesniej Pan napisal, ze -no coz nie wiadomo czy Polska wyplacalna czy nie, wiec powinien Pan jednak kolekcjonowac calle, a Pan mowi, ze kupil puty????

i jeszcze dodatkowo dalej

2."jesli masz kredyt w PLN to prawdopodobnie nie zdazysz z przewalutowaniem dokladnie w szczycie robiac to tradycyjnie w banku, a poza tym ciezko to potem odkrecic jak jednak pojda wyzej (a zawsze moga choc to nieprawdopodobne...)"

wiec zloty sie bedzie najprawdopodobniej umacniac???

i ostatnie z Pana wypowiedzi

3."ps srednioterminowo zaciaganie w jenach tez jest atrakcyjne (mozna to zabezpieczyc PUTem)"

tez nie rozumiem, chyba raczej zabezpieczyc callem, wprawdzie jen sie bardzo umocnil, ale moze sie dalej umacniac; a zabezpieczenie moim zdaniem polega na zaciagnieciu call, z kolei jesli myslimy o tym, ze juz sie tak umocnil je i wiecej nie bedzie umacnial, to dla zabezpieczenia kupujemy calle, ale kupujemy tez puty, ze wzgledu na to, ze uwazamy, ze jen jednak w dluzszej perspektywie bedzie sie juz oslabial -czyli powrot do carry trade
moze z jenem mial Pan cos innego na mysli, wlasnie zaciagniecie w zlotym i kupienie putow na jeny?

moze tego, ze nie rozumiem, wielu sformulowan z dzisiejszego Panskiego posta wynika z faktu, ze nie do konca rozumiem timing, o jakim Pan mowi

przedstawie wiec jak ja to widze, ale bez analizy technicznej, bo nie znam jej, ale prosze, jesli Pan znajdzie czas na odpowiedz tych 3 cyfr, wyzej

zloty sie bedzie umacnial w stosunku do jena w dluzszej perspektywie "na pewno"(wiec puty), bo ile moze trwac jego umacnianie -juz sie umocnil, ale niewykluczone, ze sie jednak jeszcze wzmocni w krotkiej perspektywie(wiec calle)

jesli zas chodzi o inne crossy to

usd, sie tez mocno wzmocnil, wiec puty w dlug. perspekt., ale w krotkiej moze jeszcze zloty sie oslabic, no bo ta "niewyplacalnosc"

i tak samo z innymi parami chf/pln i euro/pln

czy dobrze zrozumialem Panska wypowiedz na blogu, i timing?

rondo9

Witold Zbijewski pisze...

1. dopoki nie przebije najgorszych poziomow z pazdziernika jest szansa na podwojny szczyt i na to trzeba grac; w zyciu nie da sie tego zrobic via przewalutowanie bezposrednio w banku

dopoki nie przebije szczytow z pazdziernika na USD to zaczalem od przedwczoraj kolekcjonowac PUTy
specjalnie nie mowie, ze sie zapakowalem tylko sobie usredniam pozycje, ale tylko do momentu przebicia szczytu i tyle
dajmy zagrac "czasowi"

to ze nie ma powodu sie umacniac nie oznacza od razu, ze bedzie nie wiadomo jak nurkowal, poza tym podwojny szczyt kusi
ale dopoki nie zaczna naprawde obnizac stop...

2. chwilowo technicznie wyglada, ze ma potencjal do spadku
w pazdzierniku CHFPLN spadl z 2.7 do 2.3, niemozliwe?

ogolnie gramy juz po drugiej stronie dlugoterminowego kursu rownowagi, ktory oceniam DZIŚ na 2.4 PLN/CHF i z powolna tendencja spadkowa

3. prosze spojrzec na kredyt z perspektywy 40lat

wzrost kursu o niemal 100%
http://stooq.com/c/?s=jpypln&c=1y&t=c&a=lg&b
w sytuacji kiedy sytuacja kredytowa sie normuje i spadaja LIBORY taki carry trade bardzo kusi

to jest gra na szanse, stoploss lub opcja bo moze nie wyjsc

masz dlugoterminowy kredyt w walucie to jestes TERAZ na dobrej pozycji, chyba ze wyjda nad szczyty

ja przy okazji jeszcze chce sobie cos extra wyjąc ;-)

nie ma musu

ps walutowy musi byc na 30 lub wiecej lat, inaczej nie ma sensu

czy czytaliscie posty sprzed roku nt ogolnej strategii hipotecznej i ryzyk?

Witold Zbijewski pisze...

ps 3: zaciagniecie kredytu walutowego lub przewalutowanie sie z PLN na walute zabezpieczamy PUTem, przeciez zalezy nam na zabezpieczeniu wysokiego kursu

CALLem zabezpieczalem wzrost kursu ktory jest niekorzystny jak juz sie ma kredyt walutowy

prosze pamietac, ze opcje to instrument elastyczny ale ogolnie krotkoterminowy, polroczne do rocznych max, jak jest potrzeba to mozna rolowac pozniej

a kurs sie wacha w pewnych przedzialach zaleznie od koniunktury

powiem wiecej, przekladajac na jezyk opcji, za 2-3 lata NBP chce zaczac rozdawac za friko opcje +/- 15% od jakiegos ustalonego kursu ;-) i ciekawe jaka bedzie ich wtedy cena na rynku...

timing rozumiem w skali max tygodnia jesli chodzi o te ostatnie operacje a skala kwartalu jesli chodzi o operacje wrzesniowe

pzdr

Anonimowy pisze...

Dziekuje teraz jest to dla mnie znaczniej jasne, te operacje putowe, raczej Pan w krotkim terminie zamierza sfinalizowac, czyli wykonac opcje, ale nadal ma Pan calle, ktore prawdopodobnie wykorzysta Pan w ciagu kwartalu/pol roku

mam jednak zastrzezenia do tego:
"ps 3: zaciagniecie kredytu walutowego lub przewalutowanie sie z PLN na walute zabezpieczamy PUTem, przeciez zalezy nam na zabezpieczeniu wysokiego kursu

CALLem zabezpieczalem wzrost kursu ktory jest niekorzystny jak juz sie ma kredyt walutowy"

druga czesc -o callach -jest jasna, o putach na jeny nie, chodzi mi o to, ze kupno puta(zakladajac, ze zmienilismy chwile wczesniej kredyt na jena ze zlotego, albo innej waluty(prawie kazdej, no moze nie tak bardzo z franka, czy z dolara, ale rowniez)(tak odczytuje Pana wypowiedz) to wtedy jeszcze bardziej dajemy sobie "gazu" jak jen zacznie sie oslabiac, to my majac jednoczesnie puta na jena i kredyt na jena, spowodujemy, ze kredyt w "duzej czesci sie nam splaci", ale i-teraz przechodze do meritum-kupno puta, gdy sie ma kredyt w jenie, to nie jest strategia zabezpieczania sie, to jest spekulacja -obie transakcje sa "shortowaniem" jena

nie jeszcze nie czytalem Pana blogow tak daleko, przeczytalem, tylko te najmocniej komentowane, wyszczegolnione w Salon24 i pare innych

aha mam nadzieje, ze Pan zawsze uzywa wysokiego kursu i niskiego kursu w konwencji np CHF/PLN wysoki kurs jesli 3,0 niski jesli 2,5, czyli w skrocie, wysoki nominal jaki musimy zaplacic za jednostke waluty bazowej lub niski nominal za jednostke waluty bazowej(ewentualnie 100 jednostek waluty bazowej);

a jesli chodzi o inne sformulowania to oslabienie zl, umocnienie zl rownowazne odpowiednio umocnienie chf, oslabienie chf

aha moge tez Pana chociaz w jednym poprawic waha przez samo h, nie ch :)
rondo9

Anonimowy pisze...

mam pytanie do Pana dotyczace linku:

a moze stopy stale? PLN

dzieki swapowi mozna wymienic np zmienna stope procentowa jaka sie placi na kredycie na stala stope procentowa, a bank bedzie nam w takim przypadku placil zmienna stope

czy zna Pan bank, instytucje, ktora oferuje IRS na franka?
rondo9

Witold Zbijewski pisze...

postaram sie po kolei (w weekend odpoczywam od analiz wszelakich, w koncu zycie toczy sie w realu ;-)

1. opcji nie wykonuje, odsprzedaje jak wejda (jesli wejda) w cene i najwyzej roluje na nastepne out-of-the money

2. PUTa kupujemy przed ciagnieciem transzy, przed przewalutowaniem, przed wejsciem w pozycje short na walucie

3. konwencja prosta - oslabienie PLN to mniej mozna kupic za PLN za granica :)

4. co do stop stalych - sa banki ktore oferuja po prostu w stopach stalych, kwotowania IRSow maja tylko charakter informacyjny bo na takich warunkach/stopach to moze pozyczac chyba tylko rząd ;-)

dla nas kredytobiorcow najciekawsza jest informacja, ze im dluzsze tym nizsze
prosze sobie wyliczyc teoretycznego FRAsa 5x10 (lat) ;-)

stopy musza spadac
krotkomowiac, sredniorocznie przez najblizsze 10lat w PLN powinnismy miec 5.3 plus marza

Witold Zbijewski pisze...

nieocenione analizy techniczne Jacka Maliszewskiego

PUTy wygladaja po prostu relatywnie na zyskowniejsze w obecnej sytuacji, szkoda tylko ze zrobily sie troche drogie... no zobaczymy jutro :-)